|
|||||
Faryzeusze,
saduceusze ... Powątpiewanie w istnienie piekła, to nie jest produkt naszych czasów. Na kartach Nowego Testamentu spotykamy saduceuszy, którzy stają w opozycji do nauczania Jezusa. Saduceusze, którzy nie uznawali nieśmiertelności duszy i zmartwychwstania ciał - starli się z Jezusem na kartach Ewangelii tylko raz. Jednak to o nich powiedział Jezus, iż są w wielkim błędzie. 31 "A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: 32 Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych". Porównaj : Mt 22,31-32 |
|||||
Współczesny
saduceizm wewnątrz chrześcijaństwa - to skłonność
do wybiórczego traktowania wiary. Wybieramy sobie z
kanonu wiary to, co nam pasuje, zapominamy zaś o
prawdach trudnych, niewygodnych do funkcjonowanie we
współczesnym świecie, np. bierzemy ślub kościelny,
ale małżeńskie kryzysy chętnie rozwiązujemy
rozwodami. |
|
||||
Jak pogodzić istnienie piekła - tę prawdę wiary - z dobrocią Boga, który - jako dobry Ojciec - nie chce, aby Jego dzieci trafiły do tego miejsca wiecznej kaźni. |
|||||
|
Problemem nie jest czy Bóg godzi się na istnienie piekła czy nie, czy kocha aniołów upadłych, czy cierpi widząc ludzi potępionych. Bóg nie chce śmierci grzesznika, czeka na jego nawrócenie, pragnie okazać mu swoje miłosierdzie, ale nie może postąpić wbrew wolnej woli człowieka. Podobnie jak matka nic nie poradzi, jeśli jej synek wyrywa się z jej czułych objęć. Jeśli człowiek świadomie odrzuca Boga - pragnie sam cierpieć, i żeby Bóg też cierpiał. Szatan nienawidzi ludzi, dlatego zwodzi ich i odciąga od Boga, aby ich potem przed Bogiem oskarżyć. Ale czy nienawidzi także Boga ? zobacz tutaj Czy Bóg mógłby w akcie kosmologicznego aktu miłosierdzia zlikwidować piekło i wieczyste potępienie ? Zapewne tak, mógłby, ale aby wykasować katalog pod nazwą : PIEKŁO, trzeba by było najpierw "wyczyścić" jego zawartość. Zapewne "zgodę" na pozbawienie swej nieśmiertelności musieliby wyrazić sami zainteresowani. Ale pewnie ani potępieni ludzie, ani upadli aniołowie tego nie chcą, bo chcą ISTNIEĆ, nigdy nie zgodzą się na "eutanazję" duszy, a więc chcą istnieć i muszą cierpieć. Czy będą więc istnieć i cierpieć, i nienawidzić WIECZNIE ? |
||||
Zło nie ma logiki.
"Logiką" sztana jest bezsens, nienawiść i
chaos. W powiedzeniu : na złość babci odmrożę sobie
uszy - nie ma logiki. Odrzucenie miłości i dobroci Boga
jest bezsensowne i nielogiczne, ale jednak do niego
dochodzi. Człowiek ma prawo do błędu i wyboru
bezsensu, ale ten bezsensowny wybór stacza go zarazem w
otchłeń nienawiści do siebie samego, innych i Boga -
do realnej przestrzeni PIEKŁA !!! "Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów" - mówi Jezus _ Mt 13,42 Bóg w nieskończonej miłości do człowieka podaje mu rękę przez łaskę nieskończonego Swego Miłosierdzia. Na czasy ostateczne przygotował ludzkości największy dar, dzięki któremu uratuje się wielka liczba dusz. Poprzez siostrę Faustynę Kowalską Jezus przyniósł nam nadzieję na zbawienie, którego szukać mamy w ufnym przylgnięciu do Jego Miłosiernego Serca. zobacz tutaj Św. Faustyna Kowalska (1905 - 1938) |
|||||
Sąd Ostateczny (fragment) - Rogier van der Weyden (1399 - 1464) |
Wizja piekła św. Faustyny Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam:
|
||||
Śmierć -
przywitanie Boga |
|||||
|
Jest wiele relacji
osób które przeżyły śmierć kliniczną, widziały
światło czy tunel. Niektórzy mówią o
"filmie" z wydarzeń swojego życia. Świadectwo "życia po
życiu" oraz interesujący wątek dotyczący
śmierci i ostatniego, pożegnalnego uścisku
Boga jaki
jest dany zmarłej duszy ujawnia Glogia Polo
- kolumbijska lekarka cudem uratowana po porażeniu od
pioruna - za sprawą siostry, także lekarki, która nie
pozwoliła odłączyć jej od aparatury po śmierci
klinicznej. czytaj więcej |
||||
Jak to się dzieje, że dusze trafiają po śmierci do piekła ? Czy do piekła można trafić za karę ? | |||||
Przejmujący opis sedna i istoty przejścia pośmierci do nowego wymiaru życia daje polska wizjonerka Stefania Fulla Horak : "W chwili kiedy dusza rozstaje się z ciałem, człowiek - choćby był nieprzytomny, choćby śmierć nastąpiła momentalnie czy we śnie - na błysk chwili, na ułamek sekundy ma świadomość własnej śmierci. I choćby był na tę śmierć przygotowany, choćby jej pragnął i nie lękał się jej przedtem, w tym jednym, rozstrzygającym momencie uczuje z niczym nie dającą się porównać grozę. (...) Od pierwszej chwili rozstania się z ciałem ma dusza druzgoczące lub radosne zrozumienie ogromu i potęgi świata, do którego weszła, w przeciwstawieniu do nędzy i małości wszystkiego, co zostawiła za sobą." czytaj więcej |
Frans Francken (II) 1581 - 1642 - Gra śmierci na skrzypcach |
||||
Leandro Bassano - Bogacz i Łazarz - 1598 - Wenecja |
Człowiek
nie jest w stanie ogarnąć za życia, zrozumieć i
wypowiedzić ogromu złożoności i potęgi świata
duchowego do którego zmierza. Pewne przybliżenie daje
ludziom sam Jezus. W przypowieści o bogaczu i ubogim
Łazarzu widzimy katusze duszy, których doznaje zmarły
bogacz i przed którymi pragnie przestrzec swych braci. porównaj : Łk 16,25 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz." Jezus ustami Abrahama polemizuje z tezą, że wzmocnienie "przekazu" np. świadectwem przybyłego zza światów coś zmieni w ludzkich sercach. " Lecz Abraham odparł : " Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają , to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą ." Katarzyna Emmerich w swych wizjach wyjaśnia, że przypowieść ta była oparta na powszechnie znanej wśród Izraelitów historii pewnego bogatego Faryzeusza. zob. tutaj (str. 570) |
||||
Czym różnią się męki czyśćowe od piekielnych ? |
|||||
Katechizm Kościoła Katolickiego na temat czyśćca mówi (KKK 1030, 1031) : "Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni, chociaż są już pewni swego wiecznego zbawienia, przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba. To końcowe oczyszczenie wybranych, które jest czymś całkowicie innym niż kara potępionych, Kościół nazywa czyśćcem. Naukę wiary dotyczącą czyśćca sformułował Kościół przede wszystkim na Soborze Florenckim 579 i na Soborze Trydenckim 580. Tradycja Kościoła, opierając się na niektórych tekstach Pisma świętego 581, mówi o ogniu oczyszczającym: Co do pewnych win lekkich trzeba wierzyć, że jeszcze przed sądem istnieje ogień oczyszczający, według słów Tego, który jest prawdą. Powiedział On, że jeśli ktoś wypowie bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu, nie zostanie mu to odpuszczone ani w tym życiu, ani w przyszłym (Mt 12, 32). Można z tego wnioskować, że niektóre winy mogą być odpuszczone w tym życiu, a niektóre z nich w życiu przyszłym 582." Czytaj więcej Zobacz też tutaj |
Domenico Beccafumi (1486-1551) Chrystus zstępujący do otchłani - fragment Pinacoteca Nazionale di Siena |
||||
Czyściec Stefania Fulla Horak pisze : "Jest taki jeden cudowny dzień w roku, kiedy męki całego Czyśćca zostają na jedną dobę zawieszone. TO DZIEŃ ZADUSZNY. We wszystkich, nieprzeliczonych Kręgach, na wszystkich poziomach i piętrach, niby w bezdennej czeluści gigantycznej kopalni mąk, nastaje świąteczny spokój i cisza ... Dusze odpoczywają ... Nie cierpią ..." (171) czytaj więcej |
|||||
Czy ziemskie cierpienie ratuje dusze od mąk czyśćcowych ? |
|||||
Odpowiedzią na
powyższe pytanie może być opis sensu i istoty
uzdrowień czynionych przez Jezusa zawarty w objawieniach
Katarzyny Emmerich (str. 449 - 450).
"Zauważyłam także, że Jezus według wyroków
Swojej mądrości uzdrawiał ciężko chorych
natychmiast, a to dlatego, że tacy chorzy, jak np.
opętani, pozostawali w swym opłakanym stanie, albo
wbrew swej woli, albo też wskutek choroby nie mogli już
kierować swą wolą; innych zaś chorych, którzy
dlatego tylko nie grzeszyli zbyt, że im choroba trochę
przeszkadzała, albo którzy nie nawracali się,
odprawiał Jezus z niczym, albo z upomnieniem, aby się
poprawili, a co najwyżej, uśmierzał trochę ich
boleści, aby przez nacisk więzów choroby, poskromić i
uszlachetnić ich dusze. Jezus jest w stanie wszystkich
zarówno uzdrowić, ale uzdrawia tylko tych, którzy
wierzą i pokutę czynią, przestrzegając ich przed
powtórnym upadkiem. Lekko chorych uzdrawiał Jezus
nieraz szybko, jeśli to z pożytkiem było dla ich
duszy. Lecz nie zawsze tak robił; bo też nie przyszedł
na to, by uzdrowiwszy ciało, czynić je przez to
sposobnym do grzechu, lecz by przez uzdrowienie ciała
uratować i odkupić duszę grzesznika. Zauważyłam, że
w każdym rodzaju choroby tkwiła myśl Opatrzności
Bożej, że każda była obrazem winy ciążącej na
kimś, czy to własnej, czy to cudzej, za którą trzeba
było odpokutować przez chorobę, świadomie, czy
nieświadomie, albo też choroba taka była pewnego
rodzaju kapitałem próby i cierpliwości, który to
kapitał można było zwiększyć przez cierpliwe
poddanie się, tak, że właściwie nikt niewinnie i
daremnie nie cierpiał. 449 Któż bowiem jest niewinnym, jeśli sam Syn Boży musiał na Siebie przyjąć grzechy całego świata, by je zgładzić? Chcąc Go więc naśladować, musimy cierpliwie nieść za Nim swój krzyż. Ponieważ cierpliwość w cierpieniach, radość w doznawaniu tychże, tudzież łączność naszych cierpień z cierpieniami Jezusa Chrystusa należy do doskonałości, przeto chęć wyłamywania się od nich jest niedoskonałością. Doskonałymi stworzył nas Bóg i doskonałymi powinniśmy się odrodzić. Wszelkie przeto uzdrowienie jest wyłącznie niezasłużoną łaską dla nas biednych grzeszników, którzy zasłużyliśmy więcej jak na chorobę, bo na śmierć; lecz Pan przez Swą śmierć wybawił z niej tych, którzy wierzą w Niego i podług tej wiary działają. " zobacz |
|
||||
Kto zatem trafi do nieba, czy tylko chrześcijanie ? |
|||||
Z ust samego Jezusa
dowiadujemy się, że pierwszym zbawionym przez Niego -
był człowiek narodowości żydowskiej, prawdopodobnie
zabójca, nieznanego imienia, tzw. Dobry Łotr,
towarzyszący Chrystusowi w kaźni krzyżowej. Słowa,
które wyrzekł - świadczyły o jego wierze : porównaj : Łk 23, 39-43 Katarzyna Emmerich w swoich
wizjach ukazuje Jezusa, który naucza i chrzci także
pogan. |
|||||
Bóg bada
ludzkie serca "Nie bójcie się tych , którzy zabijają ciało , lecz duszy zabić nie mogą . Bójcie się raczej Tego , który duszę i ciało może zatracić w piekle." Mt 10,28 A zatem Dobra Nowina o Bożym królestwie współistnieje z ostrzeżeniem o przekleństwie Piekła. Nie mozna zatem głosić
Bożego królestwa, nie przestrzegając jednocześnie
ludzi o wielkim zagrożeniu jakie niesie z sobą
odrzucenie Boga, a więc wiecznym potępieniu duszy w
piekle. |
|||||