Czy Anioł Stróż łapie ... za łokieć ?

         
  Kiedyś fasynował mnie świat aniołów. Czytałem wszystko, co możliwe na ten temat. Frapowała mnie bliskość aniołów z ludźmi oraz relacje np. świętych, którym dane było spotykać własnego Anioła Stróża. Wrażenie na mnie robiły także współczesne opisy ingerencji aniołów w świecie widzialnym, a także cuda ojca Pio.

Mój kult aniołów urósł do tego stopnia, iż podczas jednego z turniejów szermierczych, kiedy szło mi całkiem dobrze w walkach pucharowych, na pytanie jednego z kolegów : skąd u mnie taka forma ? - odpowiedziałem - nie wiedzieć czemu, że pomaga mi Anioł Stróż.
Głupota została natychmiast ukarana. Następna moja walka okazała się już druzgocącą porażką. Walczyłem tak źle, jakby ogarnął mnie jakiś paraliż umiejętności i woli zwycięstwa.
 
 


Rapier z XIX w.

Dopiero później zrozumiałem, że nie można posługiwać się Aniołem Stróżem dla realizacji jakichś ziemskich planów czy zamiarów. Aniołowie troszczą się jednak o nasze bezpieczeństwo w sportowych zmaganiach. Dlatego każdy gest, przeżegnanie się piłkarza przed meczem, czy boksera przed walką ma znaczenie. U_szermierzy : już sam klasyczny ukłon szermierczy - uniesienie broni - zawiera w sobie oddanie chwały Bogu. Ten starożytny salut wywodzi się bowiem z pocałunku składanego ongiś na krzyżu dawnej broni, zwłaszcza mieczy (tworzyła go głownia skrzyżowana z poprzeczką rękojeści). Gest ten oznaczał wolę powierzenia siebie - Chrystusowi przed pojedynkiem na śmierć i życie. Z czasem religijne źródło tego pozdrowienia zostało zapomniane.
 
 

Któregoś lata wracaliśmy w kilka osób z sesji rekolekcyjnej w Paray le Monial we Francji. Byliśmy już na terenie Niemiec. Prowadziłem samochód Łukasza - duży amerykański van z automatyczną skrzynią biegów. Była już noc, na autostradzie trochę mżyło. Z tyłu najwyraźniej wszyscy spali. Z przodu siedziała Teresa, która towarzyszyła mi rozmową, pewnie - abym nie usnął, ale najwyraźniej i ją zmogło, bo w końcu umilkła. Jechaliśmy w milczeniu, przerywanym co kilka sekund klekotem wycieraczek. W pewnym momencie poczułem delikatny, ale stanowczy uchwyt za prawy łokieć.

bazylika w Paray le Monial

 
 


Przez chwilę oczekiwałem dalszego ciągu tego komunikatu, np. pytania : gdzie jesteśmy albo : czy możemy się gdzieś zatrzymać na krótki postój. Ale nic - cisza. Spojrzałem kątem oka do tyłu, tam gdzie powinna się znajdować głowa osoby, która się do mnie zwróciła i zapytałem : kto mnie chwyta za łokieć ? - Znowu milczenie, nikt nie odpowiada, wszyscy najzwyczajniej zasnęli.
Zmroziło mnie, jeśli to nie był człowiek, to kto ? - Anioł ?

 
  Jeżeli to był anioł, to czegoś ode mnie chciał, może mnie o czymś ostrzec ? Zdwoiłem uwagę i nieznacznie zmniejszyłem prędkość.
Niedługo potem warunki jazdy po autostradzie raptownie zmieniły się. Nagle pojawiły się znaki robót drogowych, a sunące do tej pory obok siebie auta zaczęły ostro rozjeżdzać się po oddzielnych awaryjnych pasach. Przy tej prędkości, tłoku na autostradzie i warunkach atmosferycznych - chwila nieuwagi mogła zakończyć się wypadkiem ...
 
  Po kilkunastu kilometrach wszystko wrócilo do normy.
Już bez problemów dojechaliśmy do granicy polskiej.

Po tym zdarzeniu ciągle miałem w pamięci "uścisk" anioła. Czy był to mój Anioł Stróż ? Byłem pewien, że uniknęliśmy groźnej sytuacji. Długo zastanawiałem się jednak dlaczego zostałem ostrzeżony ? Czy to skutek nawyku codziennego odmawiania
Koronki do Aniołów Stróżów, który pozostał mi z okresu fascynacji aniołami ? A może byłem po prostu przygotowany na właściwe odczytanie tego znaku ?

Czy zatem inni, którym przydarzają się wypadki są ode mnie gorsi ?
Odpowiedź znaleźć można w Ewangelii św. Łukasza (roz. 13). Na ten problem odpowiada sam Jezus: "Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie".
Porównaj

Czy zatem Bóg daje mi jeszcze trochę czasu ... do nawrócenia ?
 
  Grzegorz
______________________________________________(imiona zostały zmienione)
 
           
           
           
  O aniołach czytaj : tutaj     Zobacz też : tutaj